Dopadło mnie i musze pisac bo inaczej
chyba oszaleje! Moje dziecko jeszcze nie przyszlo na swiat a ja juz mam
schizofrenie pospolita !!!Jeśli jeszcze raz usłysze jak to cudownie ze jestem w
błogosławionym stanie to chyba wyskocze z okna i to znajde jakieś naprawde
wysoko położone promissss ! Zaczne od tego ze kocham moja małą córeczke ale nienawidzę , nie znoszę nie cierpię byc w ciazy bryyyyyy może to jest dziwne ale
ja chce juz urodzic! Zaraz ale wróćmy do tematu -chcialam pisac o karmieniu
piersia a raczej o nie karmieniu ! Bo czy jest cos zlego w tym ze ja nie chce
karmic piersia ! I nie mowie ze wogule poprostu stawiam sobie jasna granice
trzech miesiecy i na tym koniec , chce odzyskac swoje zycie ! I co mam sobie
myslec kiedy wszedzie na okolo , od znajomych , wrogow ,lekarzy , na blogu
wszedzie slysze ze jestem Gorsza Matka od innych ! Teraz napisze kilka
przykladow zeby nie bylo -
1.Kolezanka/ Osobiscie
uwazam ze karmienie piersia powinno byc nakazane odgórnie, przeciesz to
jest zdrowe dla twojego dziecka !
2.Lekarka / Nie mnie
osadzac czy ma pani racje nie karmiac swojego dziecka i to pani decyzja czy
karmic czy nie karmic .Mnie jednak nikt nie musial namawiac na karmienie mojego
dziecka . Moze jednak zaproponuje pielegniarke laktacyjna ?
3.Bloog/Nikt mi nie mówił co ma jeść moje dziecko. Jadło tylko
piers przez 3 pierwsze lata swojego zycia i jest zdrowe, szczupłe i czyta nawet
od tyłu i do góry nogami.
No i co ? Ja sie pytam czy mam juz paranoje .....
Czy bede gorsza matka ,nie karmiac piersia , czy jest to tak wazne ! Dla mnie to tylko malutki kawalek ukladanki , i mam nadzieje ze dzieki mleku
zmodyfikowanemu nadal bede mogla ukladac swoj wlasny obrazek ! I ze pewnego
dnia moje dziecko nadal bedzie szczesliwe mimo ze mama przedwczesnie zabrala
cycka ! Sa matki co karmia trzy lata z papierosem przy ustach a ja sie pytam
czy w tym przypadku to karmienie jest takie cool !!! Czy matka ktora bardzo
chciala karmic ale pokarmu nie miala tez jest matka wyrodna czy tylko ja bo nie
chce karmic a moze moge ! Czasem mam tak dosc ze klamie poprostu , nie chce mi
sie tlumaczyc , przekonywac bo czy warto ?Czy kazda matka musi byc taka sama ?
Czy ja musze karmic i czy musze tego sluchac ? A najgorsze jest w tym wszystkim
to ze to nie koniec cos czuje ze moje maciezynskie problemy dopiero sie
zaczynaja i nie napawa mnie to optymizmem !!!
Nic nie musisz. Twoje dziecko, Twoje cycki i sobie sama zdecyduj co, gdzie, kiedy i dlaczego. Nic ludziom do tego jaką jesteś matką (no chyba że jesteś złą, to się socjal zainteresuje ;) ). Pamiętaj Kochana, nikt życia za Ciebie nie przeżyje, a czego byś nie zrobiła, ludzie i tak będą gadać! No, nie daj sobie wejść na głowę i nie skacz w wysokich pięter :)))
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Karolina, ale... poczekaj, az urodzisz. Moze cos sie zmieni. Nie pisze, ze powinno, ale wiem jak bylo u mnie. Nie rozumialam, jak mozna karmic dziecko 2 lata, a teraz bym od razu karmila i trzy, gdybym tylko mogla :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń